film przewidywalny i nudny zdecyduj sie możę to nie mi potrzebny polonista! scenariusz schematycznie w ogole sie na tym nie znasz udzielasz takich informacji " po najmniejszej linii oporu" dobre

"film przewidywalny i nudny zdecyduj sie możę to nie mi potrzebny polonista!"
Co jest nie tak z tą wypowiedzią?
Na temat filmu się już nie będę wypowiadał, niespecjalnie mi utkwił w pamięci. Pamiętam, że byłem poirytowany tym, że straciłem czas na jego oglądanie. Miło, że Tobie się podobał.
Dziękuję za ciepłą wypowiedź, chyba zawiązała się między nami niteczka sympatii.

a ja ten film oglądałam i wcale nie jest nudny. Tak w ogóle. schematyczny scenariusz możesz wytłumaczyć he bardzo mnie to ciekawi???

Ten scenariusz był chyba posklejany z kilku innych. Postać mordercy to typowe stereotypy. A motyw miłości nastolatków wzięty z dupy i w ogóle nie potrzebny.

hehhe no milosc i paniena obeszlo by sie i tez by pasowalo.

Nie z kilku, a z jednego - "Okna na podwórze" Hitchcock'a. To tylko zdynamizowana i uwspółcześniona wersja klasyka, zrobiona pewnie z myślą o fanach Shia LaBeouf'a. Nie zrozumcie mnie źle - film jest znośny, ale skoro można mieć Rolex'a, to po co najpierw kupować Rolloksa?

Dlaczego?
Dobrze się go oglądało, humor był, klimat w porządku, pomysł może nie odkrywczy ale OK . ;D

niee ;D według mnie jest ciekawy.

Szczerze mówiąc po obejrzeniu tego filmu spodziewałem się, że w komentarzach znajdę tylko takie jak ten (negatywne). Ten film to totalna chała jak dla mnie :(. Żaden aktor tutaj nie wykazał się umiejętnościami, kadry są przeciętne, muzyki im się nawet nie chciało jakiejś sensownej zrobić do tego filmu, tylko nawrzucali utworów po kolei (muzyki jako muzyki nie krytykuje bo SOAD akurat sam lubię). Żadna postać nie jest tu wyrazista a - jak autor tematu słusznie zauważył - fabuła jest prosta, jak budowa cepa i przewidywalna, że ho ho.
Ogólnie też uważam, że straciłem czas na ten film :(

Nudny początek i niepotrzebny wątek miłosny, chociaż i na tym się nie nudziłem bo takie dziewczyny mogę oglądać codziennie.2/3 filmu to tak naprawdę motanie widza seksapilem tej laski a dopiero na końcu jakiś wątek rodem z thrillera

wypracowanie gimbusa pt. 'ten film jest be'. płacą ci za to, czy co?