Bardzo fajny film z dobra muzyka i ciekawie poprowadzona historia - trzeba tylko odpowiednio do niego podejsc:-)
ale to nie znaczy, że nie jest zły :) Trzyma w napięciu, choć przewidywalny, jednak dobrze zrobiony.
Plusy - humor i młodzi, minusy - kilka niedociągnięć, dość banalne zakończenie i areszt domowy
pozwalający na pobyt poza domem. Ogólnie spoko, ale na raz.
Shia zachwycił mnie w tym filmie.... Mogę ten film oglądać nonstop muszę wiedzieć kiedy będzie w telewizji to sobie nagram...
to najlepsze określenie na ten film, tak samo jak istnieje teen horror tak i ten film ma
określoną widownię i utarte drogi. Całkiem przyjemnie się ogląda, dobra rozrywka do
popcornu ale trochę za dużo tu naciągania widza i powtarzalnych po wielokroć w kinie
schematów.
a poza tym film jest do niczego, nic się w nim nie dzieje, nuda jak flaki z olejem, bohater jest wkurzający tak, ze bardziej chyba się nie da...
W tym temacie proponuje wypisywać wszystkie piosenki z filmu, które nie znalazły się na soundtrack'u. Ja podaje niestety jedną piosenkę (pomimo iż jest ich wiele), jest to System of a Down - Lonely Day.
Ocalił Trinity i to... zanim narodził się w kisielu Neo!
Dla mnie to prawdziwy bohater!
Chwała jemu!
A film to pewnie już każdy widział, więc wybaczycie mi ten mały spojlerek... ;)
Mialem 'chwilowe odczucia' ze moze jednak rozwiaza to inaczej, jednak nie...
Na plus muzyka (system of a down, minnie riperton!!), niezłe młode aktorstwo + morse, no i mile dla oka sceny na basenie ;). nota : 8-/10
No niestety ja obejrzałam mając rocznikiem 27 lat i moja ocena to 3/10, no niestety film dla młodzieży, dla starszych osób zbyt infantylny, głupi, nielogiczny i zupełnie niestraszny. Rozumiem wysoką ocenę , bo 15 letnie dzieci komentowały.
Totalne nieporozumienie, 3 razy próbowałem obejrzeć i 3 razy poległem, dosłownie, zasnąłem. I to na trzeżwo. Gdyby ten film jeszcze bardziej stał w rozkroku między thrillerem, młodzieżowym niewiadomoco, i dramatem, to by chyba zrobił szpagat. Na samym początku dramat syna i utrata ojca, potem zaczynamy oglądać Jezioro...
więcejDobra fabuła, trzyma w napięciu do samego końca. Nieprzewidywalne zwroty akcji, świetne przedstawienie mordercy w świetle psychola. Warto poświęcić te niecałe dwie godziny.
Eh chyba przegapiłam jakiś moment filmu.. a więc:
Dlaczego ten facet właściwie zabijał? Miał jakiś konkretny motyw/powód czy tylko tak sobie?
Zauwarzyłem pomijając "Okno na podwórze" podobieństwo do pewnego filmu tylko nie mogę sobie przypomnieć właśnie jakiego. O ile pamiętam w tamtym filmie ktoś też nagrał lub przez przypadek podejrzał sąsiada jak kogoś zabija i on go zauważył. Film był niemal identyczny do tego ale raczej nie mógł to być ten film bo...